27 wrz 2018

Oświetlenie. Biżuteria wnętrza

Najlepszymi przyjaciółmi kobiet są diamenty – zwykła mawiać Merlin Monroe. W przypadku wnętrz podobną rolę spełnia oświetlenie. To najbardziej rzeźbiarski element wnętrza. Odpowiednio dobrane potrafi dodać szyku każdej przestrzeni.

W przypadku wnętrz jest podobnie, jak z ubiorem – dopełnieniem współczesnego looku jest nowoczesna biżuteria. Wystarczy mały, ale dopracowany w szczegółach detal. Prosty w formie element zdobniczy jest w stanie stworzyć wyjątkowy klimat miejsca. Nadać mu nowego wymiaru.

Oświetlenie we wnętrzach musi spełniać przede wszystkim najważniejszą rolę – użytkową. Zapewnić odpowiednie światło wtedy, kiedy nie jest ono naturalnie dostępne z zewnątrz. To w jaki sposób będzie ono wydobywało się z oprawy i podało na poszczególne elementy wystroju pomieszczenia - daje wiele możliwości kreacji. Bo tak naprawdę to oświetlenie tworzy wnętrze. Buduje mu scenę i kadruje plany. Nic dziwnego, że jest jednym z ulubionych tematem znawców designu i projektantów wnętrz.

Biżuteryjny szyk

Skojarzenia z subtelną i wyrafinowaną biżuterią przywodzą proste a jednocześnie wyrafinowane w swojej formie lampy Henge. Zawieszone na cieniutkich linkach złote, dające subtelne światło okręgi o różnych rozmiarach robią wrażenie na miłośnikach dobrego wzornictwa. Podobnie jest z oświetleniem angielskiego projektanta Lee Broom. Cieniutkie i delikatne oprawy świetlne przypominają swoim wyglądem drogocenną, minimalistyczną biżuterię, a połączenie nieskomplikowanych form i różnych materiałów, takich jak marmur, mosiądz, drewno, kryształ i szkło daje niezwykłe efekty wizualne.

Uroku wnętrzu dodadzą także lampy Parachilna, których klosze w kolorach mosiądzu, miedzi i czerni przywodzą na myśl luźno zwinięte kłębki włóczki. Dyskretne światło pochodzące z żarówek LED odbija się na połyskliwym splocie metalowych prętów opraw, nadając wyjątkowy klimat otoczeniu.

Klasyczny minimalizm

Proste w formie kanadyjskie lampy Lambert&Fils, w których nie znajdziemy zbędnych detali, powstały z inspiracji modernizmem. Charakterystyczne są dla nich nieduże żarówki z mlecznego szkła, połączone lśniącym mosiądzem i innymi metalami na długich, cienkich ramionach. Uwagę przyciągają proporcje i umiejętne połączenie poszczególnych elementów. Tylko spójrzcie na ten detal! Minimalizm w czystej postaci i w doskonałym wydaniu.

Oświetleniowe przykłady na to, co można wyczarować z marmuru odważnie prezentuje nam marka TATO.

– W tych projektach czuć retro inspiracje, chociaż są to propozycje na wskroś nowoczesne – zauważa Helena Raczyńska–Pachut, współwłaścicielka marki Mesmetric. – Tę markę pokochają chwalący sobie dopracowany detal koneserzy designu.

Oświetlenie węgierskiej marki Intueri Lights przywołuje skojarzenia z instrumentami muzycznymi. Długie, błyszczące mosiężne podstawy lamp niczym tuby, trąbki, gramofony czy talerze w wyobraźni odbiorców łączą dwa światy – światło i dźwięk.

– Lampa SI-4 jest jednym z najpiękniejszych przykładów połączeń materiałowych jakie widziałam – nie ukrywa zachwytu Helena Raczyńska–Pachut. – Elegancko rozpraszające światło, satynowe klosze dopełniają całości. Robią tak duże wrażenie, że wciąż widzę tę lampę przed oczami.

Także marka Astep stawia na funkcjonalność oświetlenia, nie zapominając przy tym o estetyce. Proste, dopracowane niemal do perfekcji formy zachwycają bauhausową elegancją.

Dobrze zaprojektowane

– Dobrej jakości materiały, połączenie technologii i dobrego rzemiosła to niezbędne czynniki do tego, aby mogło powstać coś naprawdę wyjątkowego - zwraca uwagę Helena Raczyńska–Pachut. –Język subtelnego minimalizmu jaki zastosowali projektanci tych przedmiotów wzmacnia siłę przekazu. Te obiekty na długo pozostają w pamięci.

Całość doskonale wpisuje się w obraz nowo powstającego trendu, który coraz mocniej przebija się do świadomości odbiorców, co doskonale widać choćby na imprezach targowych. Klasyka powraca w nowej odsłonie.

Showroom Mesmetric, w którym dostępne są opisane marki, wyszedł naprzeciw oczekiwaniom wszystkim, którzy poszukują szykownych detali do swoich wnętrz. Ta propozycja to prawdziwe wzornicze perełki. Jeszcze nie odkryte i mało spopularyzowane, a przez to wyjątkowe. Wyszukane w manufakturach na Węgrzech, w Kanadzie, Francji czy Skandynawii. Tak dobrana „biżuteria” to przepis na unikatowy charakter wnętrza.

Więcej w wirtualnym showroomie Mesmetric: www.mesmetric.com

Zobacz również

Komentarze (0)