Obrazy abstrakcyjne budzą wiele kontrowersji. Dla jednych są symbolem wolności myśli i definicją prawdziwej sztuki, a dla innych są niezrozumiałym przejawem arogancji i braku poszanowania dla tradycji malarskiej. Bez względu na różne obozy, nie można odebrać malarstwu abstrakcyjnemu popularności i sławy, jaką zyskały przez cały XX wiek.
Jednym z przedstawicieli malarstwa abstrakcyjnego jest Mark Rothko. Omówimy sens obrazów abstrakcyjnych na jego przykładzie. Nie tylko dlatego, że jest jednym z najwybitniejszych reprezentantów tego nurtu, ale także dlatego, że w swoich wcześniejszych pracach udowodnił, że potrafi świetnie malować klasyczne obrazy. Jest to o tyle istotne, że nieumiejętność malowania w ogóle jest jednym z zarzutów, wysuwanych pod adresem malarzy obrazów abstrakcyjnych.
Rothko malował obrazy w nurcie tzw. Color Field Paintingu, czyli amerykańskiego trendu abstrakcyjnego, spopularyzowanego po II wojnie światowej. Polegał on na tym, że swobodnie i z pozoru przypadkowo nakładał na siebie warstwy farby. Jedni mogą powiedzieć, że to ignorancja, brak polotu czy wręcz lenistwo. Jednak Rothko potrafił spędzić w pracowni prawie 2 miesiące, a do swoich dzieł używał miękkich pędzli, często takich do malowania ścian. Mark bardzo dbał o fakturę płótna i delikatność w nakładaniu farby, co można zauważyć w subtelności jego, z pozoru topornych, prac.
W swoich obrazach abstrakcyjnych świetnie pracował kolorami, których nie stosował wiele, maksymalnie 2-3 na jedno dzieło. Jego malarstwo opierało się głównie na płaszczyznach prostokątnych, które - ze względu na pieczołowitość i delikatność w przygotowaniu - zdawały się oddalać i przybliżać do widza.
Obrazy abstrakcyjne na przykładzie twórczości Rothko pokazują jak ważny jest kontakt artysty z widzem. Twórczość ma wciągać, intrygować, porywać i zapraszać do siebie. Mark chciał swoimi dziełami wywoływać emocje, nawet te skrajne - rozpacz, smutek, gniew, żal.
Mimo, że obrazy abstrakcyjne nie mają w sobie dużo detali czy realizmu, budzą w odbiorcach żywe emocje. Rothko, podobnie jak inni malarze obrazów abstrakcyjnych, dbał też o ekspozycję swoich dzieł. Dobierał je kolorystycznie do otoczenia, dopasowywał światło i ustawiał właściwą odległość dla ich podziwiania.
To, co dla jednych jest zwykłą plamą czy kwadratem, w rozumieniu abstrakcjonistów jest historią, którą każdy pisze po swojemu. Prostota odbioru, połączona z kunsztem artystycznym sprawia wrażenie ogólnego “przeżycia artystycznego” i to jest właśnie sens sztuki abstrakcyjnej. Wywołanie emocji, wciągnięcie do świata przeżyć, pochłonięcie widza w całości.
Abstrakcjoniści byli indywidualistami i do tego samego zachęcają innych; aby każdy odnalazł w obrazie to, co gra mu w sercu i duszy. Jeśli więc staniesz kiedyś naprzeciwko obrazu abstrakcyjnego, np. Marka Rothko, nie zastanawiaj się co autor miał na myśli. Patrz uważnie na obraz i zdefiniuj go po swojemu. W myśl nurtu abstrakcyjnego, nikt i nic nie powinno narzucać Ci interpretacji otaczającego Cię świata.
Komentarze (0)